wtorek

Wpis 10 ( 10.02.14 )

Przepraszam, że tak rzadko piszę, ale to wszystko na prawde trudno ogarnąć. Sporo się przez ten miesiąc zmieniło. El, moi rodzice i chłopaki oprócz Harrego doszli już do siebie. Żyją tak jak dawniej. Zespół się rozpadł, ale oni nadal utrzymują kontakt. Zachowują się jak zawsze. Ach, ci moi idioci. Cieszę się, że wreszcie się uśmiechają. Cieszę ich szczęściem. Jakby nie patrzeć, lekko podnoszą mnie na duchu. A Harry.. Cóż. Wreszcie zaczął brać depresanty. Nie tknął ani razu alkoholu ani prochów. Więc można uznać to za jakąś poprawę. Jednakże nadal jest z niego skura i kości. Jak Gemm go wyleczyła z anoreksji to znowu popadł w bulimię. A z bulimii potem w anoreksje. I tak to się chrzani. Ale jest poprawa bo pije sporo, a jedzenia chociaż trochę tknie. Gemma go straszy, że jak nie będzie jadł to trafii do szpitala. Nadal się do nikogo nie odzywa oprócz swojej siostry. No i mnie i Boga oczywiście. Do niej kiedyś odzywał się tylko na pytanie, ale teraz mówi już "good morning" i " good night " sam z siebie. Czasem zapyta co gdzieś leży, albo czy mogłaby mu coś podać. Ale żadnej rozwiniętej rozmowy. Nacięć jest coraz więcej, ale Gemm nie potrafii sobie poradzić z tym problemem. Nie rozumie w dalszym ciągu dlaczego to robisz, dlaczego tak rozpaczasz. Bo nawet moja mama doszła do siebie, a on nie potrafii. Ale jakim sposobem ma go zrozumieć skoro wszystkim naścirmniał co do mojej śmierci. Powiedział, że chciałem się z nim ścigać i wpadłem pod auto. Dlatego nie potrafią zrozumieć, bo nie znają prawdy. Ale wiem, że to dla niego i tak trudne. Często do mnie mówi. Opowiada mi jak się czuje, co przechodzi i że tęsknii. Błaga o przebaczenie, ale ja nie chowam urazy. Sam się w to pakowałem. To nie jego wina. To tylko i wyłącznie moja wina. Żałuję cały czas, że nie porozmawiałem z tobą. Że nie obgadałem tego, zamiast jak jakiś dzieciak uciec od problemów. Już widać, jak udało mi się uciec. Żałuję, że nie dorosłem do tego by z nim porozmawiać.

3 komentarze:

  1. Ooo... Placze :'(. Pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne opowiadanie :D
    Kiedy będzie kolejny rozdział, bo już nie mogę się doczekać ?.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy kolejny rozdział ?

    OdpowiedzUsuń